a skoro przemalowałam to zgłaszam do scrapgangu- wyzwanie-76-farbujemy
wtorek, 19 sierpnia 2014
benzyną malowane
Jakiś czas temu latorośl odnalazła w swoich rzeczach solidne, tekturowe pudło z Haną Montaną. Oczywiście pudło jej się nadal podobało - natomiast fanką Hany już nie była. Pudło było fioletowe - więc poradziłam jej, żeby i wieko pomalowała fioletowym akrylem. Ok - pomalowała. Wyschło i potem okazało się - mama zrób coś z tym. No to zrobiłam. Najpierw potraktowałam wieko masą podkładową pękającą i na wilgotną - jasny akryl. Spękało pokazowo - efekt kory drzewa wyszedł rewelacyjnie. Byłam dumna do momentu, kiedy usłyszałam, że "jakiś świnkowaty kolor tych spękań" (fiolet z wieczka trochę dał taki efekt różu na jasnym akrylu - ale żeby zaraz świnkowaty) i że ona ma nadzieję, że to jeszcze nie koniec, bo ona się czegoś innego spodziewała. Ok - ale robię po swojemu (łaskawie otrzymałam zgodę). Miało być typowo vintage. Ale chyba nie wyszło. Zaczęło się niewinnie - papier ryżowy z gałązkami bzu i motylami. Potem lakier, potem bitum i ........ chlapanie benzyną ekstrakcyjną. Bitum świetnie tworzy wtedy plamy, rozlewa się itp. Kto nie pamięta mokrych kartek i kropli tuszu, które rozpływały się w różne kształty.No to dość gadania. Pudło wygląda teraz tak:
A tak wygląda pudełko z tyłu (boki takie same - tylko pierwotnego przodu nie zademonstruję przed przemianą :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wow!! Szczęka mi opadła! Wspaniała metamorfoza!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zgłoszenie pudełka do naszego wyzwania.
Jednocześnie dziękuję za odwiedziny na moim blogu. NIe wiem, czy zajrzysz jeszcze raz do postu z pop-up boxem, więc może tu odpisze na Twoje pytanie.
Korzystałam z tego kursu: http://www.splitcoaststampers.com/resources/tutorials/popupboxcard/
Jest wersja ze zdjęciami krok po kroku i filmik :)
Także Hogata zrobiła kurs na taką kartkę-pudełko: http://hogatowo.blogspot.be/2014/03/card-in-box-kurs.html
Super Ci dziękuję - nareszcie będę mogła popróbować tej formy. Bardzo mi się podoba, a nie wiedziałam jak sie do tego zabrać :) jeszcze raz dziękuję :))
UsuńWoooooooow! Szczerze to wszystkiego się po tym pudełku spodziewałam, ale... benzyna?! Twoje kreatywne mediowanie po prostu zwala z nóg, efekt jest świetny!
OdpowiedzUsuńDzięki - lubię takie różniste eksperymenta - a urlop to najlepszy czas na takie cosie - szkoda, że się kończy :))
UsuńJeśli córce się nie podoba, to ja z ogromną chęcią to pudełko przygarnę :P jest boskie!! Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńtym razem efekt został zaakceptowany :))) ale miło przeczytać, że ktoś to maleństwo by przygarnął :)))
Usuńeksperymentujesz rewelacyjnie :) efekt super! :) bardzo mi się podoba to pudełko :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podoba - pozdrawiam :)))
UsuńWow, ale cudo!! A ta cała zabawa z tym - podziwiam za kreatywność i włozona pracę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) - pozdrawiam
UsuńNiesamowita przemiana, pudełko jest teraz przepiękne i bardzo klimatyczne. No cuuuudo!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w scrapgangowym wyzwaniu :)
Dziękuję za mile słowa :))
UsuńO rajuś... brak słów... gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję - fajnie że Ci się podoba :)
Usuńwow super metamorfoza
OdpowiedzUsuńAle mediowa uczta dla oczu! Pudełko jest rewelacyjne. Pozdrowienia od Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńKurcze, pięknie wyszło to pudło... Zrób jeszcze, tym razem dla siebie, żeby bez marudzenia :D Chociaż marudzenie pewnie się przysłużyło, bo musiałaś być bardziej kreatywna ;))
OdpowiedzUsuńwow...
OdpowiedzUsuńkobieta z pasją?
mamy taki cykl na stronie kobietapo30.pl :)
zapraszam :)