niedziela, 25 listopada 2018

Świąteczny zestaw :)

Czas goni jak szalony - w przyszłą niedzielę już Adwent i...... Boże Narodzenie tuż tuż. Dzisiaj pokażę zestaw świąteczny. W sklepie "Po dwa złote" (no w sumie jest też dużo drożej - ale nazwa jak nazwa) dopadłam dwa ostatnie domki z MDF do składania w cenie 2,99zł  przywiezione z Holandii. Miały załączony zestaw do ozdabiania - ale zestaw został w pudełku a ja wyjęłam media do spękań, benzynę ekstrakcyjną, patynę, białe gesso, mech, lakier, sztuczny śnieg, farby akrylowe, brokat, klej, tekturki, papiery i.... tak sobie wymyśliłam chatynkę we wzór "Dom Róż" + świąteczna Stamperia. Dawno nie "pękałam" nic więc poszłam na całość :)). Zrobiłam sobie świąteczną ozdobę  - domek lampion, wkładam tam sztuczny tea light, a na dodatek dwa świąteczne elementy, które można dowolnie komponować z domkiem. Jak to wygląda w praktyce :




okna przesłonięte kalką - blask jest wtedy bardziej miękki i delikatny - taki "rozmyty"




można też wszystko mieć na zewnątrz - według uznania

to większy element układanki 


maleństwo do środka (choinkę też można włożyć - ale efekt mniejszy)




zdjęcia w sztucznym świetle - lubię łączyć spękania dwuskładnikowe i jednoskładnikowe. A jeśli się na to wyleje jeszcze benzynę - to patyna daje świetne plamy - jak drewno po deszczu.



Myślę, że wprowadzi świąteczny nastrój  :)))


Świąteczny zestaw wygrał wyzwanie!!! 


Zgłaszam go :







niedziela, 18 listopada 2018

Śnieżna kula

Tym razem jako wzór do liftu wybrałam kartkę Natalii. Środek dumnie zajęła kula z zimowym widoczkiem - przyznam się, że takie prawdziwe śniegowe kule są moją prawdziwą słabością. W domu nie mam ani jednej - ale kiedy zaczyna się sezon świąteczny - muszę zobaczyć każdą jaką uda mi się dostrzec w sklepach ( i oczywiście nią potrząsnąć - cóż magia świąt ...)










Święta w stylu vintage

Z fantastycznej oferty liftowania w maju wybrałam kartkę Umbrelli - bardzo podobała mi się kartka w stylu retro, niepowtarzalny klimat starej fotografii, oszczędność w kolorystyce. U mnie wyszło to tak:








Nie otwierać przed 25 grudnia

Ponieważ bardzo chcę nadrobić zaległości z kartkowania u Inki - dzisiaj mały maraton kartek.
Pierwsza - to lift karteczki Gio z kwietnia. Też postawiłam na sprawdzoną kompozycję - czyli środek, korona i warstwy i to wszystko w tradycyjnych, świątecznych kolorach :)












wtorek, 13 listopada 2018

Świąteczne maleństwo

Dzisiaj kolejna kartka na zabawę u Inki. Tym razem kartka Au-une z marca. Zafascynował mnie czerwony domek i efekt śnieżycy w tle. I tak samo jak na pierwowzorze połączyłam chłodne kolory z czerwoną, cieplutką plamą domku :)









poniedziałek, 12 listopada 2018

Zielone Boże Narodzenie

Tym razem pozwoliłam sobie na lift monochromatyczny czyli zielono mi. Wzorem była kartka Ani (Kartkowe Love).







Kartkowanie u Rogatego - czyli nadrabianie zaległości

Biorąc pod uwagę, że zalegam z 10 kartkami - sama jestem ciekawa czy nadrobię. Zabawa jest fantastyczna - ale w tym roku jakoś to prowadzenie bloga mocno u mnie okulało. Czas się otrząsnąć.
Lift styczniowy - wzięłam na warsztat kartkę Carmen i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ewinkowe cięcie i gięcie. Bo zobaczyłam kursik na styczniową kartkę przestrzenną i .... powstała liftowa hybryda. Jest napis jest tag, są warstwy i zdecydowanie inspiracją była kartka Carmen - a co z tego wyszło .....