Oglądając wiele blogów widzę, że ta zabawa zakreśla już szerokie kręgi w świecie scrapu. Mnie wciągnęła do niej twórczyni bloga Stalowa Kanciapa o radosnym nicku Kurdupel.
Osoba ta jest dla mnie mistrzem w Life Project - rewelacyjne prace. Zdecydowanie minęłabym się z prawdą, gdybym przypisała jej zdolności tylko w tej jednej dziedzinie. Otóż nie - tworzy niepowtarzalne tagi i albumy. Bazą wielu jej prac są niesamowite zdjęcia, które sama robi i........ i mogłabym tak w nieskończoność. Najlepiej będzie jak sami klikniecie w zdjęcie i przeniesiecie się na drugą stronę lustra.
Teraz część formalna - czyli coś o sobie :)
1. Nad czym obecnie pracuję?
Teraz przygotowuję box z okazji rocznicy ślubu. Nie ukrywam, że prace zamawiane to wyzwanie. No bo jak trafić w gust kogoś kogo się nie zna. A sami wiecie, że nie to ładne co ładne - ale to co się komu podoba. W głowie mam jednak już zamiar dojrzewający jak ser na półce, żeby popróbować ATB, a odleglejszym marzeniem są farby Autentico Vintage oraz powertex.
2. Czym różni się moja praca od innych w tej branży?
Nie wiem czy to mnie wyróżnia - ponieważ bogactwo świata rękodzieła jest nieprzebrane - ale w pracach lubię zalewać, plamić, odplamiać, chlapać. Używam dużą ilość stempli - to ewidentnie mój konik no i kawa :) Barwię kawą papiery, które potem wykorzystuję w pracach. I wzrastający sentyment do steampunk. A najbardziej charakterystyczne jest chyba to, że .... nie mam konkretnego stylu. Próbuję wszystkiego co się da - czasem wychodzi lepiej, czasem gorzej ale najwięcej radości przynosi to, że się spróbowało.
3. Dlaczego piszę bloga o tym co robię?
Zaczęłam parę lat temu - ale potem miałam rok przerwy. Jest dla mnie odskocznią od codzienności. Poznałam dzięki niemu wielu kapitalnych ludzi i wiele nowych technik. Moją słabością są wymianki. Lubię to za mało powiedziane .... :) Dzięki nim staję się posiadaczką niesamowitych prac - bo co innego obejrzeć na zdjęciu, a co innego trzymać w ręku :) I myślę, że blog dla mnie ma przede wszystkim zadanie poznawcze - bo dalej poznaję, a przede wszystkim uczę się wykorzystywać nowe techniki, materiały czy media. I tutaj chcę podziękować tym wszystkim osobom, które opisują takie rzeczy lub które już bezpośrednio na moją prośbę udzieliły mi wskazówek w tych tematach ( a było tego wiele :)))
No cóż - ostatnie "dlaczego" - bo kocham czytać Wasze komentarze pod swoimi postami :)))
4. Jak odbywa się mój proces tworzenia?
Ja określiłabym to jako chaos tworzenia. Mnóstwo papierów, słoiczków, tuszy i innych rzeczy i wśród tego pole wielkości rozłożonej gazety, na której powstaje COŚ. Czasem koniec dzieła odbiega od założeń początkowych - ale na tym chyba polega cały urok pracy, że wiele razy oglądając ją sama się dziwię jak osiągnęłam taki czy inny efekt.
I w tym miejscu chcę Wam przedstawić Lawendowy Czas, czyli osobę, na której barki złożyłam odpowiedzialność za ciąg dalszy łańcuszka :)
Jej blog to dla mnie skarbnica przeróżnych pomysłów. Panuje na nim różnorodność technik, form i kolorów. Nie będę zdradzać wszystkiego - po prostu kliknijcie obrazek i wejdziecie do Krainy Czarów - naprawdę warto.:)