To jest wieczko pudełka - papiery na których stemplowałam robiła moja córka - te są barwione kawą (te ciemne błyszczące plamki to też kawa) - lubię jej papiery, są świetną bazą. Poza tym wykorzystałam "Małą czarną" i musnęłam Kaisercraftem :) - stemple różnych firm - a tusz - niezastąpiony distress i oczywiście czarny memento. Znalazłam jeszcze złoty lak - i mamy pieczątkę przy motylku.
Po otwarciu - pudełko jest takie:
Ścianki pudełka też są stemplowane, boki lakierowane i oczywiście "brudzone", darte, szarpane .....
A wewnątrz jest miejsce dla ....
Trochę zaszalałam z ilością zdjęć - ale chciałam mieć pamiątkę. Pudełko wkrótce zmieni właściciela.
I zgłaszam je na :
wyzwanie nr 1
Ach, uwielbiam taki podniszczony, odrywający się lekko od powierzchni papier... Piękne szarpania i brudzenia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Retro Kraft Shop!
Pozdrawiam
Agnieszka
Dzięki - i pozdrawiam B :)
Usuń