Moje miasto jest szare, z kilkoma plamami zieleni. Moje miasto węglem stoi - jak to się kiedyś mówiło. Kiedy wyjeżdżam - podziwiam inne - które mają urokliwe rynki - a moje tylko smętny plac w centrum z McDonaldem i gazonami wypełnianymi na lato kwiatami, a zimą igliwiem. Podziwiam te, które mają mnóstwo zieleni - a moje umierające drzewa wbite w beton, bo nowe dopiero się przyjmują. Podziwiam te, które mają starówki - a w moim zabytkowe kamienice niszczeją, albo odnawiane są na raty. Miasto turystyki przemysłowej - z jedyną w Europie czynną dla turystów podwieszaną kolejką górniczą, poziomem 320.
Natomiast ATC jest trochę przewrotne - zamknęłam w nim nazwę mojego miasta. Ponieważ bardzo spodobał mi się pomysł Lawendowego Czasu i pozwoliłam sobie zainspirować się nim :)
Widać na nim katastrofę powietrzną - i jest to jedna z największych katastrof XX w - a co się wydarzyło i dlaczego jest to związane z nazwą mojego miasta - cóż "wujek Google:))"
a oto i sam bohater:
a tutaj z lampą błyskową
hmmm...
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :)
UsuńPrzyznaję, ze to bardzo ciekawe i intrygujące :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki i też pozdrawiam :)
Usuńtrochę straszne, ale i mimo wszystko piękne...daje do myślenia
OdpowiedzUsuńDzięki :))
UsuńKolor jest bardzo ważny, twój inspiruje...
OdpowiedzUsuńa wyobraź sobie, że te płomienie to efekt z papierowej serwetki zrobiony :))
UsuńCiekawe skojarzenia, kolorystyka rzeczywiście przyciąga oko.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCiekawe skojarzenia, kolorystyka rzeczywiście przyciąga oko.
OdpowiedzUsuńdługo się wpatrywałam się... nie od razu pojęłam na co patrzę :) a potem nagłe olśnienie Hindenburg :)
OdpowiedzUsuńHa! Rozgryzłam Cię :) Wesołych Świąt
Brawo :)))
UsuńI znów Katowice :) Muszę Przyjechać w końcu na dłuższe wędrówki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Nie to nie Katowice - ale moje miasto leży bardzo blisko Katowic :))
UsuńHindenburg doleciał - myślę, że dla osób spoza Śląska, to spora zagwozdka ten Twój śliczny ATCiak :) :) :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że doleciał bo miał opóźnienie :) z wylotem :)
UsuńŚwietny zamysł...Lubię się zastanowić,pooglądać z każdej strony-tak jak właśnie u Ciebie-super!
OdpowiedzUsuńI interpretacja i wykonanie (bardzo mnie intryguje) i pomysł świetne! :)
OdpowiedzUsuń