Czas goni jak szalony - w przyszłą niedzielę już Adwent i...... Boże Narodzenie tuż tuż. Dzisiaj pokażę zestaw świąteczny. W sklepie "Po dwa złote" (no w sumie jest też dużo drożej - ale nazwa jak nazwa) dopadłam dwa ostatnie domki z MDF do składania w cenie 2,99zł przywiezione z Holandii. Miały załączony zestaw do ozdabiania - ale zestaw został w pudełku a ja wyjęłam media do spękań, benzynę ekstrakcyjną, patynę, białe gesso, mech, lakier, sztuczny śnieg, farby akrylowe, brokat, klej, tekturki, papiery i.... tak sobie wymyśliłam chatynkę we wzór "Dom Róż" + świąteczna Stamperia. Dawno nie "pękałam" nic więc poszłam na całość :)). Zrobiłam sobie świąteczną ozdobę - domek lampion, wkładam tam sztuczny tea light, a na dodatek dwa świąteczne elementy, które można dowolnie komponować z domkiem. Jak to wygląda w praktyce :
okna przesłonięte kalką - blask jest wtedy bardziej miękki i delikatny - taki "rozmyty"
można też wszystko mieć na zewnątrz - według uznania
to większy element układanki
maleństwo do środka (choinkę też można włożyć - ale efekt mniejszy)
zdjęcia w sztucznym świetle - lubię łączyć spękania dwuskładnikowe i jednoskładnikowe. A jeśli się na to wyleje jeszcze benzynę - to patyna daje świetne plamy - jak drewno po deszczu.
Myślę, że wprowadzi świąteczny nastrój :)))
Świąteczny zestaw wygrał wyzwanie!!!
Zgłaszam go :