środa, 14 maja 2014

sielsko-anielsko w sercu

Maj obfituje w wymianki. Ten tydzień to dla mnie róg obfitości niespodzianek - dostałam dwie fantastyczne przesyłki.
Pierwsza przyszła we wtorek -  z Maciejkowego Zacisza. Posypały się pióra i anioły - dostałam piękny obrazek z przesłaniem i mnóstwo przydatnych przydasi :) - które zaraz wykorzystam, bo sezon ślubny w tle :) A oto przed wami anielskie skarby:



Śliczne rzeczy - bardzo dziękuję Małgosi - i mam nadzieję, ze kiedyś znów nas los zetknie wymiankowo :)

Druga paczuszka przyszła dzisiaj - niesamowite serce szydełkowe oraz prześliczny komplet : kolczyki i zawieszka z koralików (technika, której nigdy się chyba nie nauczę) - przepiękne rzeczy.
Marta sprawiła mi wielką radość swoją przesyłką - a wy sami podziwiajcie :)



Teraz ja muszę stanąć na wysokości zadania i wysłać godny Marty przepiśnik - mama nadzieję, że mi sie uda :)



3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że paczuszka dotarła i że mogłam Ci sprawić odrobinę radości. Przepiśnik rozgościł się już u mnie w kuchni na dobre - jest nieziemski! Dosłownie! Muszę go obfocić i też się pochwalić. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. oo jak dobrze, że serce pomimo perturbacji i przeszkód znalazło nowy dom :D mam nadzieję, że trafiłam z kolorem biżuterii. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ wymianek! :) Piękne rzeczy dostałaś, a serducho już szczególnie wygląda obłędnie :D

    OdpowiedzUsuń